Wulkany to ostatnio u nas temat nr 1. Po naszych wulkanicznych wędrówkach dzieciaki wciąż dopytują jak one wybuchają, dlaczego płynie lawa, dlaczego jest gorąca, dlaczego jest popiół i dym itp. Odpowiedzi na te pytania znajdujemy w internecie, w książkach i w eksperymentach, które robimy.
Dzisiaj prezentujemy dwa bardzo wybuchowe wulkany na dwa różne sposoby.
Etykiety
- Bawimy się
- Boże Narodzenie
- Czytamy
- Eksperymenty
- Gramy
- Jesień
- Kontynenty
- Kosmos
- Księżniczkowo
- Lato
- Liczymy
- Literki
- Mali Kucharze
- Mała motoryka
- Masy plastyczne
- Montessori
- Plastyka
- Podróże małe i duże
- Projekty blogowe
- Przyroda
- Recykling
- Świętujemy
- tworzymy
- Wielkanoc
- Wiosna
- Wytwory mamy
- Zabawy logopedyczne
- Zabawy sensoryczne
- Zima
- Zmysły
niedziela, 24 lipca 2016
czwartek, 21 lipca 2016
Włochy - wyprawa na wulkan- Wezuwiusz i Solfatara
Będąc
we Włoszech w okolicach Neapolu odwiedziliśmy dwa wulkany, najbardziej
znany Wezuwiusz i Solfatarę. Jak mówią niektóre źródła to tykające bomby
a ich erupcje mogą nastąpić w każdej chwili. Po przeczytaniu takich
informacji nie byłam do końca pewna czy nasza decyzja o wakacjach w
Neapolu jest do końca przemyślana, ale zaryzykowaliśmy i szczęśliwie nic
się nie stało.
O ile Wezuwiusz jest dość znanym i popularnym wulkanem, szczególnie z racji swojej niezwykle niszczycielskiej erupcji w 79r, które pogrzebała Pompeje i Herkulanum, o Solfatarze mówi się o wiele mniej. Ich popularność widoczna jest również wśród odwiedzających. Na tym pierwszym tłumy i kolejki a na drugim pustki. Zresztą sami też przez przypadek dowiedzieliśmy się, że w promieniu kilku kilometrów od naszego hotelu znajduje się wulkan.
Ale po kolei...
O ile Wezuwiusz jest dość znanym i popularnym wulkanem, szczególnie z racji swojej niezwykle niszczycielskiej erupcji w 79r, które pogrzebała Pompeje i Herkulanum, o Solfatarze mówi się o wiele mniej. Ich popularność widoczna jest również wśród odwiedzających. Na tym pierwszym tłumy i kolejki a na drugim pustki. Zresztą sami też przez przypadek dowiedzieliśmy się, że w promieniu kilku kilometrów od naszego hotelu znajduje się wulkan.
Ale po kolei...
Subskrybuj:
Posty (Atom)