poniedziałek, 26 września 2016

Ciecz czy nie ciecz czyli płyn nienewtonowski

Uwielbiamy wszelkiego rodzaju masy plastyczne, zwłaszcza te, które możemy sami przygotować w domu. Nie wiem zatem  dlaczego nie przetestowaliśmy do tej pory cieczy nienewtonowskiej? Czym prędzej postanowiliśmy nadrobić zaległości i wreszcie zrobić ciecz, która cieczą czasami nie jest:)


Ciecz nienewtonowska, to chyba najłatwiejsza "masa plastyczna". Do jej wykonania potrzeba ok 0,5 kg maki ziemniaczanej i szklanka wody. Przyda się również jakieś duże naczynie, w którym wyrobimy masę i w którym dzieci będą mogły się nią pobawić.
Masę przygotowujemy łącząc składniki i wyrabiając je do momentu aż osiągniemy konsystencję przypominająca kisiel. Z powstałej masy powinniśmy swobodnie ulepić kulkę, ale jednocześnie swobodnie położona masa powinna nam się przelewać przez dłonie.










Nasza masa plastyczna, to nie tylko zabawa. Przy jej pomocy obalamy jedną z tez Newtona i bawimy się w małych naukowców:)

Aby sprawdzić czy nasza masa jest cieczą czy nie, wystarczy najpierw delikatnie zanurzyć w niej pięć a potem szybko uderzać nią w masę. Możemy zaobserwować to samo zjawisko kładąc na powierzchni łyżkę a potem uderzać łyżką w masę.




Co się stało, że raz nasza masa wykazuje właściwości płynu a raz ciała stałego?
Otóż substancją, która uzyskaliśmy podczas zmieszania wody i mąki ziemniaczanej, to przykład cieczy nienewtonowskiej.  Nazwa jej pochodzi od nazwiska uczonego Isaaca Newtona, który w jednej ze swoich tez twierdził, że wszystkie ciecze maja okresloną lepkośc, na które nie ma wpływu nacisk przez inne ciała.
Nasze doświadczenie pokazało jednak, ze nie wszystkie ciecze podlegają tej tezie. Stad tez nazwa ciecz nienewtonowska. Im mocniej naciskamy na powstałą ciecz, tym mocniej jej cząsteczki wiążą się ze sobą i zlepiają. Im mniejszy nacisk, tym wiązania i lepkość staja się słabsze, a ciecz rozpływa się.






Jak widać na zdjęciach zabawa był rewelacyjna i nie ograniczała się tylko do rączek. Zaangażowane zostały również stopy:)

Jeśli macie ochotę na taką formę eksperymentowania, to bardzo gorąco polecamy:)

4 komentarze:

  1. zapraszam do zabawy piątki z eksperymentami: http://karolowamama.blogspot.com/2016/08/piatki-z-eksperymentami-zapowiedz.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za zaproszenie. Myślałam, żeby przystąpić do projektu, ale mam ostatnio tak mało czasu na pisanie. Niemniej jednak , przemyślę:)

      Usuń
  2. podobnie jak z błotem - dzieci to uwielbiają :)

    OdpowiedzUsuń