wtorek, 23 września 2014

Gdzie jeże zimują?

Jeże- zwierzęta znajdujące się pod ścisłą ochroną, dla których jesień to bardzo trudny okres. To walka z czasem, aby  znaleźć odpowiednią ilość pożywienia zapewniającą odpowiednią porcję tłuszczyku pozwalająca przetrzymać zimę. Jest ich coraz mniej i pamiętajmy, że jeśli chcemy im pomóc musimy robić to mądrze i we właściwy sposób. Dużo przydatnych informacji znajdziecie TU.




 U nas temat jeży wyszedł bardzo spontanicznie, ale w tak trudnym czasie dla tych zwierzaczków, jest bardzo na miejscu. Post powstał w ramach projektu Przyroda pod lupą - edycja 2.


Ostatnio często rozmawiamy o zwierzętach, które opuszczają nasz kraj na zimę. "A jeże też idą do ciepłych krajów?"- zapytała Cynamonka. Na takie oto pytanie szukaliśmy ostatnio odpowiedzi.

Nasze poszukiwania zaczęły się od przeczytania książeczki "Jeż" z DeAgostini z serii Mieszkam blisko lasu. Zawartych jest tam bardzo wiele informacji dotyczących budowy ciała, miejsca zamieszkania, terytorium, odżywiania i to, co nas najbardziej interesowało, co jeże robią zimą.

 


Cynamonki dowiedziały się, że zamiast iść kilka tysięcy kilometrów, jeże zapadają w sen zimowy. Aby się do tego przygotować już jesienią zaczynają szykować sobie wygodne legowiska. Najczęściej znajdują się one pod jakimś krzaczkiem, w zaroślach, w stercie liści lub gałęzi. Budowa legowiska nie jest taka prosta i aby je zrobić jeż musi się nieźle napracować. Po znalezieniu odpowiedniego miejsca, zwierzaczki znoszą liście, trawę i mech. Wszystko trzeba jeszcze ułożyć i ubić łapkami a kiedy temperatura spadnie poniżej 10 stopni, zwijają się w kłębek i zasypiają. Ze snu zimowego budzą się wiosną i opuszczają legowisko.

Cynamonki bardzo chciały pomóc jeżom i próbowały zrobić im domki. Ponieważ strasznie trudno spotkać prawdziwego jeża w naszej okolicy, w legowiskach zamieszkały figurki i jeże kasztanowe.
Domki dla jeży zrobione były ze skarbów zebranych na spacerze w lesie i okolicy. Obowiązkowo znalazły się patyczki, liście, mech ale aby jeże przypadkiem nie zgłodniały, Cynamonka włożyła im małe, dzikie jabłuszka oraz owoce dzikiej róży.

Legowisko wykonane przez Cynamonka




Legowisko wykonane przez Cynamonkę




Ponieważ do zabawy mieliśmy tylko jedną figurkę jeża, dorobiliśmy jeszcze dwa zwierzątka z kasztanów. Kasztany są jak wiadomo trochę twarde, przygotowałam więc wcześniej otworki, w które wbijaliśmy zapałki- kolce jeża.


 



Ćwiczyliśmy również liczenie wykorzystując filcowe jeże i kasztany oraz karty z cyframi i kropkami. Nawet Cynamonkowi bardzo się spodobała taka forma liczenia i do czterech znakomicie sobie poradził. Później się trochę rozpędził i Cynamonka musiała korygować jego błędy przy okazji doskonaląc swoje umiejętności przeliczania:)





Na koniec zrobiliśmy jeszcze najszybszą masę plastyczną na świecie czyli masę solną i zrobiliśmy jeże wykorzystując jeszcze makaron spaghetti i ziele angielskie.
Cynamonka już kiedyś podobne robiła i skupiła się bardziej na wałkowaniu masy i wklejaniu obrazków z Świnki Peppy, ale Cynamonek bardzo się zaangażował i jeż wyszedł super.








Przy okazji naszych jeżowych zabaw, Cynamonki dowiedziały się, że jeże są pod ścisłą ochroną co oznacza, że jest ich bardzo mało, nie wolno im przeszkadzać a gdy są w potrzebie należy im pomagać. Dowiedziały się również, że jeże to mięsożercy i  nie wolno im podawać krowiego mleka (chociaż chętnie je piją, ale nie trawią laktozy, która w nim jest), karmy dla kotów(ewentualnie tylko jeden rodzaj), ślimaków i dżdżownic, mięsa i wędlin, produktów mącznych, pokarmów warzywno -owocowych. Pokarmem odpowiednim dla jeży są owady a szczególnie drewnojady, mączniki itp. i ewentualnie słonecznik i orzechy jako dodatek do diety.

Więcej cennych informacji dotyczących jeży znajdziecie np na stronie Fundacja Igliwiak.                   Uważajcie na jeże. Niestety jest ich coraz mniej!

9 komentarzy:

  1. Wspaniały kreatywny proces edukacyjny ! ... a jeżyk z kasztanów i ten z masy solnej - cudne ♥ :) Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy mogę dołączyć ten post do Przyrody pod lupą?

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo bardzo jeżowo. Podobają mi się szczególnie kryjówki dla jeży.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny warsztat o jeżach! W ciągu ostatniego miesiąca mogliśmy je obserwować, nasz pies upolował dwa. Na szczęście i jeże i pies przeżyły tę trudną przyjaźń :) No i mam wreszcie pomysł na kasztany :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę,że jesień zaglada pomału do domów. U nas też. Córka ze spaceru przyniosła 32 ślimaki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 32 ślimaki, nieźle:) My mieliśmy w domu tylko 2, ale na spacerze dziecięce rączki są zawsze pełne ślimaków:)

      Usuń