środa, 22 marca 2017

Mały Przyrodnik na tropie wróbla

W marcu Mali Przyrodnicy zajmują się tematyką wróbli. Okazało się, że wiemy o nich bardzo niewiele i postanowiliśmy to szybko zmienić. 20 marca przypada ich święto więc była to idealna okazja do zgłębienia tematu i poznania tych małych ptaszków.
Zapraszamy na dużą porcję wiedzy, ptasie trele i mnóstwo ciekawych zabaw:)

Wróble, wróblowate (Passeridae) to rodzina ptaków z rzędu wróblowych. Rodzina ta liczy dziś 4 rodzaje i 36 gatunków. W Polsce żyją 4 gatunki ale tylko dwa są pospolite: mazurek i wróbel zwyczajny.

Wróbel zwany również domowym czy zwyczajnym, o którym dzisiaj opowiemy, to nieodłączny towarzysz człowieka. Zawsze znajdował się w jego pobliżu, kolonizując coraz to nowe obszary. Występuje blisko osad ludzkich, miast a zwłaszcza na wsiach. Nie występuje w lasach.

Zamieszkuje aktualnie wszystkie kontynenty oprócz Antarktydy i jest to aktualnie ptak o największym zasięgu występowania.
To pierwszy ptak, którego Karol Linneusz, ojciec systematyki, opisał metodycznie i nadał mu nazwę gatunkową( 1758r).

Wróbel to ptak osiadły, żyjący w stadach. Ma krępy tułów, dużą i okrągłą głowę, krótki dziób. Upierzenie brązowo-szare, czasem z domieszką czarnego. Gnieździ się w dziuplach, szczelinach, szparach zakamarkach budynków, czasem w pnączach czy konarach drzew. Podczas jednego sezonu  w Polsce składa  2-3 legi, w których jest od 4 do 6 jaj, ale np. w Indiach lęgów jest ok 12. Jaja wysiadywane są ok.12 dni a pisklęta opuszczają je po ok 15 dniach.
Jego wielkość to od 8 do 24 cm, średnia waga ok 21 gramów.
Żywi się nasionami, owocami, paczkami i zielonymi częściami roślin. W skład jego pożywienia wchodzą też owady i ich larwy.
Najstarszy zbadany wróbel na wolności dożył 20 lat, w niewoli 23 lat.
Na terenie Polski wróbel objęty jest ścisłą ochrona gatunkową. Jego liczebność drastycznie spada.

To tyle z najważniejszych informacji dotyczących tych sympatycznych maluchów. Jeśli macie ochotę na większa dawkę wiedzy, do czego gorąco zachęcam, możecie zajrzeć na stronę Ptaki w Polsce lub EKO kalendarz

A jak my świętowaliśmy Dzień Wróbla?

Zaczęliśmy od poznania wróbli. Zebraliśmy wszystkie nasze książki przyrodnicze oraz odwiedziliśmy bibliotekę w celu uzupełnienia lektury.





Encyklopedia Ptaków wyd.  z USA, dzięki której poszerzyliśmy wiedzę na temat wróbli zamieszkujących zwłaszcza Amerykę Północną.


Po przeczytaniu książek, artykułów znalezionych w internecie i w gazetach, udaliśmy się na poszukiwanie wróbli. Wydawać by się mogło, że powinno być ich wszędzie pełno, ale niestety tak już nie jest. Musieliśmy się trochę nachodzić, aby odszukać jakąś rodzinkę wróbli. Udało się je odszukać blisko naszego bloku. Dzieciaki nawet bez trudu potrafiły odróżnić samca od samiczki.





Niestety na naszym osiedlu wciąż trwa wycinka drzew zwana upiększaniem krajobrazu, więc możliwe, że za kilka lat nie znajdziemy tu ani jednego wróbla:( Dzisiaj nasza spółdzielnia mieszkaniowa wycięła w pień kilka drzew, dwa duże krzaki bzu, mnóstwo gałęzi,w których ptaki lubiły się chować. Podobno maja być nowe nasadzenia krzewów ozdobnych, bo te stare zasłaniały widok na parking!!!


W książce przywiezionej z Włoch, napisanej w duchu pedagogiki  M. Montessori, zrobiliśmy kilka zadań dotyczących ptaków. Poznaliśmy różne gatunki, ich budowę, występowanie, jakie budują gniazda.



W jednym z  zadań, z wyciętej samodzielnie rozsypywanki, trzeba było ułożyć wróbla i pokolorować go. Poćwiczyliśmy przy okazji małą motorykę.






Nie obyło się również bez zadań plastyczno- manualnych.

Pola zrobiła mobilnego mega wróbla, na którego aktualnie poluje nasz mega kot.





Bawiliśmy się też w małych konstruktorów i zrobiliśmy gniazda dla ptaków.









Nie od dziś wiadomo, że wróble, zwłaszcza podczas zalotów, przepięknie śpiewają. Zainspirowało nas to do zrobienia ptasiej orkiestry:)
W tym celu wykorzystaliśmy naszą kolekcję "ćwierkających" ptaszków na wodę.  Oprócz ptasich trelów poćwiczyliśmy znowu małą motorykę, bo do niektórych ptaków wodę trzeba było nalewać zakraplaczem. Aby wydobyć głos z figurki należy w nią odpowiedni dmuchać, co może być wykorzystane również jako ćwiczenie oddechowe do wspierania rozwoju mowy.












Słuchaliśmy też odgłosów ptaków w internecie np. TU

Na koniec naszych przygód z wróblami obejrzeliśmy bajkę o "Wróbelku Ćwirku", nauczyliśmy się krótkiej rymowanki:

"Raz wróbelek Elemelek
 Znalazł w polu kartofelek.
 Nie za duży nie za mały
 Dla wróbelka doskonały"

Pola namalowała za pomocą gąbki obraz przedstawiający wróbla. Jest to dzieło w bardzo oryginalnym stylu, więc i wróbel wygląda dość oryginalnie:)


Na malowaniu zakończyła się nasza przygoda ze świętem wróbli, ale nie kończymy naszej przyjaźni z tymi ptaszkami. Dzięki projektowi Mały Przyrodnik, bardzo dużo dowiedzieliśmy się o wróblach, potrafimy rozróżnić samca od samiczki, wiemy gdzie można spotkać wróble, czym je karmić i jak pomóc im przetrwać kolejne lata.




8 komentarzy:

  1. My też bawiłyśmy się ptaszkiem na wodę, ale zapomniałam go wziąć od rodziców i sfotografować. Piękne gniazdo zmajstrowaliście :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękujemy:) My na każdym kiermaszu kupujemy ptaszki na wodę i mamy już spora kolekcję( nie wszystkie są widoczne na zdjęciu). Moje dzieciaki je bardzo lubią a przy okazji mają ćwiczenia logopedyczne:)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja chyba pierwszy raz widzę takie ptaszki na wodę :-O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja pamiętam je jeszcze z dzieciństwa. Grywaliśmy na nich podczas szkolnych występów:)Moim dzieciom też bardzo przypadły do gustu i dlatego je kolekcjonujemy. Jednego mamy nawet z Portugalii:)

      Usuń
    2. Takie ptaszki jakiś czas temu spotkałam na straganach odpustowych ... Nadal są :)

      Usuń
  4. Gniazda są świetne, my zrobiliśmy jedynie skromne z suchej trawy z naszego ogrodu. A ptaszki na wodę są rewelacyjne, nigdy się z takimi nie spotkałam, więc chyba muszę teraz baczniej ich wypatrywać na jakiś kiermaszach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy bardzo:) Ptaszki na wodę są super. Wydobywa się z nich piękne dźwięki a do tego można poćwiczyć trochę oddychanie:)

      Usuń
  5. ależ bogaty warsztat! gniazdo i gąbkowy obraz super-kreatywne :)
    (a co do wycinki - to niestety obecna plaga, promowana przez nieodpowiedzialne ustawodawstwo, która robi wielką krzywdę krajobrazowi i bioróżnorodności :( mam nadzieję, że u Was rzeczywiście pojawią się chociaż obiecane nasadzenia...)

    OdpowiedzUsuń