środa, 16 sierpnia 2017

Szklarska Poręba i okolice czyli w Karkonosze z dziećmi

W tym roku zdecydowaliśmy się częściowo spędzić wakacje w naszym kraju. Była to znakomita decyzja, bo Polska jest piękna i ma mnóstwo do zaoferowania małym, dużym i tym największym.
Zatem ruszajmy w Polskę! Kierunek - Szklarska Poręba i Karkonosze!



Karkonosze są najwyższym masywem górskim Sudetów. Łączna powierzchnia gór to ok 650 km2, z czego 28% należy do Polski a reszta do Czech. Najwyższym szczytem Karkonoszy jest Śnieżka - 1602m. W znacznej części zbudowane są z tzw granitu karkonoskiego. Ciekawym elementem Karkonoszy są niezwykłe formacje skalne np. Pielgrzymy, Słonecznik, Trzy Świnki . Dużą atrakcją turystyczną są też wodospady np. Szklarki czy Kamieńczyka.
Karkonoskie potoki pełne są minerałów takich jak kwarce, kryształy górskie czy ametysty.
Karkonosze są idealne do spacerów i dłuższych wędrówek. Usiane są licznymi szlakami turystycznymi o różnym stopniu trudności i różnych długościach.
O Karkonoszach jest mnóstwo legend, opowieści i historii a nad wszystkim czuwa Duch Gór Karkonosz zwany również Liczyrzepą.


 Pomnik Ducha Gór w Szklarskiej Porębie

Karkonosze to góry zarówno dla amatorów z dziećmi jak również dla miłośników adrenaliny. Każdy znajdzie tu coś dla siebie:)


Naszą wyprawę w Karkonosze zaczęliśmy od wybrania miejsca noclegowego. Zdecydowaliśmy się na Szklarską Porębę z kilku powodów. Po pierwsze tata Cynamonków brał udział w karkonoskim biegu, który start i metę miał właśnie w Szklarskiej. Po drugie byliśmy tam z mężem już jesienią i bardzo nam się spodobało. Po trzecie, Szklarska, to idealna baza do krótszych lub dłuższych wypadów.

Miejsce, w którym mieliśmy mieszkać przez kilka dni musiało też spełniać oczekiwania dzieci, czytaj powinien być plac zabaw, miejsce do zabawy w budynku w razie niepogody no i najlepiej, żeby był basen. Zdecydowaliśmy się na niewielki hotel Malina, położony blisko wyciągu, blisko centrum ale zarazem w cichej i malowniczej okolicy, który oferował dl swoich gości apartamenty. Przy takich niejadkach, apartament to idealne rozwiązanie- jemy co lubimy i nie muszą to być codziennie frytki:)
Już pierwszego dnia przywitały nas 4 sójki bawiące się na pobliskim drzewie i uznaliśmy to za dobry znak:) Pogodę zapowiadano tragiczną, więc chwytaliśmy się wszystkiego aby ją odczarować:)


I powiem Wam, że się udało. Nie było idealnie, ale deszcz padał zazwyczaj w nocy a że było trochę chłodniej, to nawet lepiej. Po zeszłorocznych wakacjach w upale byliśmy nawet zadowoleni z tych 20 st. C:)

Naszą przygodę z Karkonoszami rozpoczęliśmy od spaceru do Wodospadu Szklarki. To niezbyt duży, ale bardzo urokliwy wodospad położony na terenie Karkonoskiego Parku Narodowego. 
Wejście na teren parku, gdzie znajduje się wodospad obowiązuje tylko po zakupie biletów.







Pogoda robiła się coraz ładniejsza, więc działaliśmy spontanicznie i szukaliśmy atrakcji na zewnątrz. Kolejnym punktem naszej wycieczki były Kowary i Park miniatur Zabytków Dolnego Śląska. Będąc w okolicy musicie koniecznie odwiedzić ten park. Przepiękne miniatury pałaców, kościołów, schronisk górskich i innych znaczących dla regionu budowli. Wystawa podzielona jest na dwie części. Jedna z nich jest na zewnątrz a druga w budynku obok. Wejście jest oczywiście biletowane. Na miejscu można zakupić ciekawe pamiątki np. sztabkę złota ze Złotego Pociągu.





Dużą atrakcją dla wszystkich miłośników parowozów jest model maszyny parowej. Model jest uruchamiany przez obsługę sklepiku.Po podgrzaniu wody do odpowiedniej temperatury, z komina leci para i maszyna wydaje dźwięk. Model można zakupić, ale koszt jest dosyć wysoki:(


Podczas pobytu w Kowarach odwiedziliśmy również jedną ze sztolni kopalni uranu. Sztolni do zwiedzania jest kilka a my zdecydowaliśmy się na Kopalnie Podgórze. Do zwiedzania konieczne będą wygodne, zakryte buty ( teren jest nierówny i mokry) i coś cieplejszego do ubrania( panuje tam temp. ok 8 st. c). W kopalni jest ciemno i zwiedza się ją z latarkami. Długość trasy wynosi ok 1 km. Korytarz jest szeroki i dość wysoki. Wejścia są o określonych godzinach i są biletowane.

Kopalnie maja bardzo ciekawą i burzliwą historię, której wysłuchamy podczas zwiedzania. Oprócz samego wydobycia uranu można było np spotkać tam kuracjuszy:) Niższe, zalane korytarze są aktualnie rajem dla nurków:)
Na pamiątkę warto kupić sobie jakieś wyroby ze szkła uranowego. My skusiliśmy się na drobne szkło w ozdobnej buteleczce i kilka minerałów.






Jeśli jesteśmy w Szklarskiej Porębie, to koniecznie musimy zdobyć Szrenicę.
Na górę prowadzi klika szlaków. Można też wybrać wjazd wyciągiem. Wyciąg jest  krzesełkowy, dwustopniowy.
My do góry wjechaliśmy wyciągiem a na dół schodziliśmy łatwym i przyjemnym szlakiem. Po drodze zobaczyliśmy kolejny z okolicznych wodospadów- Wodospad Kamieńczyka.
Trzeba pamiętać, że na górze jest niższa temperatura i wieje wiatr. My mieliśmy przyjemność mieć ok 11 st.C i ostro wiało. Podczas schodzenia pogoda za to była już zupełnie inna- ciepło i bezwietrznie.




Po zejściu z wyciągu obeszliśmy szlakiem dookoła schronisko- ścieżka była kamienista, ale bezpieczna na wędrówkę z dziećmi. Szukaliśmy tropów zwierząt, podziwialiśmy widoki a największą atrakcją były otwory w ziemi czyli wejścia do Tartaru ( cały czas wałkujemy mitologię grecką:)

Koniecznie trzeba również odwiedzić jedno ze schronisk. W ofercie znajdziecie pyszny żurek, kiełbasę z rusztu, sernik i inne pyszności.
Są też odznaki, dyplomy i inne pamiątki ze szczytu góry.








W samej Szklarskiej Porębie polecamy również Muzeum Mineralogiczne. Mnóstwo eksponatów, projekcje filmów i niezliczone ilości minerałów, które można kupić. My odkryliśmy nową rodziną pasję- zaczęliśmy zbierać minerały!








 Bardzo ciekawym i wartym odwiedzenia miejscem w Szklarskiej Porębie jest Karkonoskie Centrum Edukacji Ekologicznej.
Największą atrakcją jest interaktywna makieta gór. Wciskając odpowiednie guziczki, zapalają się na niej lampki oznaczające konkretne miejsca na mapie. Makieta połączona jest też z ogromnym ekranem, na którym wyświetlają się obrazy. Możemy wybrać porę roku i miejsce jakie chcemy zobaczyć.
Oprócz tego jest mnóstwo zdjęć, projekcji filmów oraz szereg informacji o Karkonoszach podanych w bardzo różnorodnych formach. Można tam spędzić  dosłownie cały dzień. Na zewnątrz są dodatkowo obrotowe walce przedstawiające przyrodę gór, tabliczki z kwiatami, informacje o segregacji śmieci itp.






Szklarska Poręba, jak każde turystyczne miasto, zapewnia niezliczoną ilość atrakcji dla dzieci. Jest tam specjalnie wyznaczony teren tzw. Trollandia czyli to co dzieciaki lubią najbardziej:)
Dla odważnych- park linowy i kolejka, dla mniej spragnionych adrenaliny- dmuchańce, mini golf, samochodziki, kulki. W pobliżu jeszcze dmuchane kule, do których można wejść i "chodzić" po wodzie- nie wiem jak się fachowo nazywają:( , wystawa klocków lego itp.









Szklarska Poręba to też spacery, sklepiki i mnóstwo straganów. W samym centrum stoi pomnik Liczyrzepy czyli ducha Gór z jego najstarszym wizerunkiem z 1561 roku.



Będąc w Szklarskiej Porębie warto również odwiedzić jedną z okolicznych hut szkła, tematycznych chat ukazujących dawne zawody, włóczyć się szlakami górskimi, oglądać skałki z wymyślnymi nazwami. Warto pojechać się do Kowar, Jeleniej Góry czy Karpacza. Tam również jest mnóstwo atrakcji. W okresie wakacyjnym w regionie odbywa się mnóstwo festynów i festiwali. My np.trafiliśmy na festiwal szkła w Jeleniej Górze. Dużą atrakcją jest tez przejażdżka koleją izerską. Muszą to być niezapomniane wrażenia...

Niestety nam zabrakło czasu na odwiedzenie wszystkich miejsc, które chcieliśmy zobaczyć, ale zrobimy to na pewno kolejnym razem. Bo to, że wrócimy w Karkonosze jest bardziej niż pewne:)



7 komentarzy:

  1. To napewno była cudowna i atrakcyjna wycieczka... Zresztą widać to po zdjęciach :-) piękne widoki, wiele ciekawych miejsc :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. OOO i my byliśmy w tym roku w Szklarskiej, mieszkaliśmy w cichym zakątku niedaleko wyciagu na Szrenicę i równiez trafiliśmy na pogodę z deszczem wyłącznie wieczorami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może byliśmy w tym samym czasie i przy tej samej ulicy!:)

      Usuń
  3. Piękne zdjęcia :) Karkonosze są najlepszym miejscem na wycieczki z rodziną :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow, po przeczytaniu twojego wpisu na blogu o Szklarskiej Porębie i jej okolicach, mam wrażenie, że to miejsce musi być absolutnie magiczne! Opisane przez Ciebie atrakcje i krajobrazy brzmią jak z bajki. Chciałbym szczególnie odwiedzić Wodospad Kamieńczyka i Jaskinię Niedźwiedzią, brzmią one niezwykle imponująco.

    OdpowiedzUsuń