Do zajęcia się tematem liści skłoniły mnie codzienne poszukiwania "najładniejszych" liści, które niekoniecznie były żółte czy czerwone. Dzieci postrzegają piękno ciut inaczej i widzą je nawet w starym postrzępionym, rozkładającym się liściu. Ponieważ stosy liści o przeróżnej "kondycji" wciąż rosły, zaczęliśmy dzielić je na te młodsze i starsze. Wszystko jednak za chwilkę znów było pomieszane, połamane i trudne do ułożenia. Wpadłam więc na pomysł, aby liście zalaminować. W ten sposób mamy trwałą pomoc naukową i możemy ją wykorzystywać kiedy tylko chcemy. Liście po zalaminowaniu dosyć ładnie zachowują swoją barwę. Wybrałam kilka najpopularniejszych gatunków i po minimum trzy liście w różnej fazie starzenia.
Zalaminowane liście wykorzystujemy do wielu zabaw np. podczas omawiania budowy drzewa i dobierania owoców do konkretnego gatunku - Budowa drzewa.
Nadal zbieramy liście i układamy je wg zaawansowania procesu starzenia. Jeśli coś się pomyli, zawsze można zerknąć na ściągę:)
Urządziliśmy sobie też taką zabawę, która pokazała nam dlaczego liście zmieniają kolor i spadają z drzew i co się z nimi później dzieje. W bardzo prosty sposób wyjaśniliśmy sobie, że liście zmieniają się w raz ze zmianami pór roku. Wpływ na to ma długość dnia oraz temperatura.Wykorzystaliśmy do tej zabawy filcowe drzewo hand made:)
Zalaminowane liście wykorzystaliśmy też do omawiania budowy liścia.
Omawianie zaczęliśmy od przeanalizowania schematów znalezionych na Dzieciaki w domu.
Kolorowaliśmy wydrukowane liście i szukaliśmy wypisanych elementów budowy na naszych liściach.
W liściach drzemie ogromny potencjał. Możemy je wykorzystywać do tak różnych zabaw, że aż nam żal, ze powoli się kończą a drzewa przygotowują się do nadejścia zimy. Tyle jeszcze mamy pomysłów na ich wykorzystanie:)
Post powstał w ramach projektu Mały Przyrodnik
liście jak liście... ale te jeżyki - coś pięknego! :)
OdpowiedzUsuńJeżyki niestety nie mojej produkcji. Kupiłam je rok temu w sklepie papierniczym:)
UsuńNiby zwykłe liście a prawdziwy duży warsztat naukowo - zabawowy można o nich/ z nimi zrobić ;-)
OdpowiedzUsuńMoje dzieci uwielbiają zbierać liście i stąd wziął się pomysł na zgłębienie tematu. Sama jednak nie przypuszczałam, że aż tyle czasu im poświęcimy. Mam jeszcze kilka pomysłów, ale chcemy być monotematyczni:)
UsuńBardzo konkretnie napisane. Super artykuł.
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń