środa, 4 listopada 2015

Liście- cykl życia i budowa

Tej jesieni bardzo dużo uwagi i czasu poświęciliśmy liściom. Ich niesamowite kształty i kolorowe barwy zachęcają do obwitych zbiorów. Wykorzystujemy je do robienia prac plastycznych, bukietów, girland, przerzucania, dmuchania, tarzania się w nich i brodzenia w nich. Podczas tych wszystkich zabaw sprawdzamy z jakich drzew pochodzą, czym się różnią i jak są zbudowane. Sprawdzamy też dlaczego zmieniają swoją barwę i jak się starzeją.



Do zajęcia się tematem liści skłoniły mnie codzienne poszukiwania "najładniejszych" liści, które niekoniecznie były żółte czy czerwone. Dzieci postrzegają piękno ciut inaczej i widzą je nawet w starym postrzępionym, rozkładającym się liściu. Ponieważ stosy liści o przeróżnej "kondycji" wciąż rosły, zaczęliśmy dzielić je na te młodsze i starsze. Wszystko jednak za chwilkę znów było pomieszane, połamane i trudne do ułożenia. Wpadłam więc na pomysł, aby liście zalaminować. W ten sposób mamy trwałą pomoc naukową i możemy ją wykorzystywać kiedy tylko chcemy. Liście po zalaminowaniu dosyć ładnie zachowują swoją barwę. Wybrałam kilka najpopularniejszych gatunków i po minimum trzy liście w różnej fazie starzenia.




Zalaminowane liście wykorzystujemy do wielu zabaw np. podczas omawiania budowy drzewa i dobierania owoców do konkretnego gatunku - Budowa drzewa.

Nadal zbieramy liście i układamy je wg zaawansowania procesu starzenia. Jeśli coś się pomyli, zawsze można zerknąć na ściągę:)





Urządziliśmy sobie też taką zabawę, która pokazała nam dlaczego liście zmieniają kolor i spadają z drzew i co się z nimi później dzieje. W bardzo prosty sposób wyjaśniliśmy sobie, że liście zmieniają się w raz ze zmianami pór roku. Wpływ na to ma długość dnia oraz temperatura.Wykorzystaliśmy do tej zabawy filcowe drzewo hand made:)








Zalaminowane liście wykorzystaliśmy też do omawiania budowy liścia.


Omawianie zaczęliśmy od przeanalizowania schematów znalezionych na  Dzieciaki w domu.
Kolorowaliśmy wydrukowane liście i szukaliśmy wypisanych elementów budowy na naszych liściach.





W liściach drzemie ogromny potencjał. Możemy je wykorzystywać do tak różnych zabaw, że aż nam żal, ze powoli się kończą a drzewa przygotowują się do nadejścia zimy. Tyle jeszcze mamy pomysłów na ich wykorzystanie:)

Post powstał w ramach projektu Mały Przyrodnik

6 komentarzy:

  1. liście jak liście... ale te jeżyki - coś pięknego! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżyki niestety nie mojej produkcji. Kupiłam je rok temu w sklepie papierniczym:)

      Usuń
  2. Niby zwykłe liście a prawdziwy duży warsztat naukowo - zabawowy można o nich/ z nimi zrobić ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje dzieci uwielbiają zbierać liście i stąd wziął się pomysł na zgłębienie tematu. Sama jednak nie przypuszczałam, że aż tyle czasu im poświęcimy. Mam jeszcze kilka pomysłów, ale chcemy być monotematyczni:)

      Usuń
  3. Bardzo konkretnie napisane. Super artykuł.

    OdpowiedzUsuń
  4. Naprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń