wtorek, 7 listopada 2017

Rumcajs z Jiczyna czyli Czechy z dzieckiem

Są takie święta, które wprowadzają nas w zadumę czy radość, są takie, na które czekamy cały rok i są również takie, które potrafią zaskoczyć nas swoją obecnością w kalendarzu:)
Jednym z nich jest Dzień Postaci z Bajek. Idealne dla wszystkich miłośników Kubusia Puchatka, Barbie, Batmana, Biedronki i Czarnego Kota, Czerwonego Kapturka, Smoka Wawelskiego i niezliczonej ilości bohaterów bajek, bajeczek, legend i opowieści.
W związku z tym niezwykłym świętem chcemy  Was zaprosić na wycieczkę do czeskiego Jiczyna,  miasteczka, z którego pochodzi Rumcajs!



Rumcajsa i jego rodzinkę odwiedziliśmy w tym roku w wakacje. Spędzaliśmy je częściowo w Czechach i jednym z miejsc, które bardzo chcieliśmy zobaczyć, był właśnie Jiczyn.

Jiczyn, to niewielkie, bardzo malownicze miasteczko, położone w północnej części Czech, na terenie popularnego rejonu turystycznego Czeski Raj. Miasto założone zostało w XIII wieku. Najważniejszymi zabytkami miasta są 52m Wieczna Brama z XVI w., pałac Wallensteinów, Synagoga oraz kościół św. Jakuba Większego, kościół św. Ignacego oraz rynek otoczony malowniczymi kamieniczkami.








Pobyt w miasteczku powoduje, że ciut cofamy się w czasie i zatapiamy się bezgranicznie w tym niepowtarzalnym klimacie. Po krótkim zwiedzaniu udajemy się na obiad do bardzo "ekskluzywnej" restauracji Hotelu Paryż. Obiad swojski, bardzo dobry i w rozsądnej cenie:)



Z pełnymi brzuchami ruszamy szukać bohaterów naszej wyprawy czyli Rumcajsa, Hanki, która tylko w Polsce ma na imię Hanka oraz ich synka Cypiska.

Na pierwszy ogień idzie Muzeum Rumcajsa. Mieści się ono w Pałacu Wallensteinów, wejście usytuowane jest od strony dziedzińca. Trochę trudno je znaleźć, bo nie jest zbyt dobrze oznaczone, ale dajemy radę:)

Na zwiedzanie w zupełności wystarczy 0,5 godz. Bilet tani ok 2-3 zł. Można na miejscu kupić pamiątkowe pocztówki, kolorowanki, gry, płyty z bajkami itp. Wszystko również niedrogie.




Już w progu witają nas nasi ulubieńcy, bardzo mili, choć mało podobni do oryginałów:)


Muzeum zwane również galerią jest, można by rzec, "interaktywną" instalacją. Można tu w wiele miejsc zajrzeć, dotknąć a nawet poprzesuwać czy poprzeciągać. Interaktywność jest może trochę mniej nafaszerowana elektronika, trzeba trochę się napracować, ale klimat jest ciekawy i dzieci korzystają z urządzeń z wielkim zaciekawieniem:)














Kolejny punkt programu to Rumcajsova Sevcovna czyli zakład szewski, bo jak pamiętacie, Rumcajs był szewcem i naprawiał buty w Jiczynie.


Zakład położony jest w bocznej, ciasnej uliczce niedaleko muzeum. Również naszpikowany jest interkatywnościa, ale w zupełnie innym wydaniu :)

Bilety w bardzo rozsądnej cenie- kilka złotych, można również kupić drobne upominki np ołówki, pocztówki i pyszną czeską czekoladę. Tutaj możemy również napić się kawy:)

Zwiedzanie zaczynamy od 2 sal poświęconych twórcy Rumcajsa Václava Čtvrteka i naszym ulubieńcom. Tutaj możemy podstępować zakupione pocztówki, dotknąć niektóre z wystawionych rzeczy , które używane były w pracowni szewca oraz w gospodarstwie domowym.










przechodzimy dalej ciasnym korytarzem, w którym ustawiono tzw. kulodromy. dzieciaki nie mogły się od nich oderwać!



Reszta wystawy usytuowane jest pod gołym niebem. Tutaj czekają na nas iluzje optyczne, łowienie rybek, mini zoo oraz kilka zagadek. Wszystko jest napisane po czesku, ale to nie ma większego znaczenia. Zabawa jest i tak bardzo ciekawa:)












Pamiątkowa sesja:)




Na koniec wybraliśmy się do zamkowego parku na odpoczynek i lekkie orzeźwienie:)



W mieście i okolicy są dwie trasy wycieczkowe. Krótsza to szlak Cypiska, dłuższa i starsza wychodząca poza miasto to ścieżka Rumcajsa. Trasa poprowadzona jest przez  najpiękniejsze miejsca południowo-wschodniej części Czeskiego Raju i prowadzi m.in. do Prachovskich Skał. My niestety nie zaliczyliśmy żadnej trasy, niedalekie Prchovskie Skały odwiedziliśmy zbaczając ze szlaku Rumcajsa, ale może kiedyś tam wrócimy i wtedy się uda.

W Jiczynie co rok, we wrześniu, organizowany jest również Jiczyński Festiwal Bajek.



A czeskie napisy zawsze wywołują u nas uśmiech:)


Jest więc wiele powodów aby odwiedzić JIczym. Goraco Was do tego zachęcamy, bo to cudowne i bardzo urokliwe miejsce na mapie naszych sąsiadów, na długo pozostaje w naszych sercach, zresztą jak całe Czechy:)

Wpis powstał w ramach projektu Mali Podróżnicy



7 komentarzy:

  1. Bardzo lubiłam Rumcajsa i lubię takie wycieczki, więc bardzo chętnie wybrałabym się do Czech :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam gorąco wyprawę do Czech. To piękny i bardzo ciekawy kraj, pełen takich perełek jak np. Jiczyn:)

      Usuń
  2. Ale tam pięknie. Zazdroszczę takiej wyprawy.
    Choć i my byliśmy w fajnych miejscach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jiczyn, to cudowne miejsce. Pełne spokoju i niezwykle klimatyczne:)

      Usuń
  3. Ale tam pięknie. Zazdroszczę takiej wyprawy.
    Choć i my byliśmy w fajnych miejscach

    OdpowiedzUsuń
  4. Czeski Raj od dawna na "chciejliście wyprawowej". Co prawda do tej pory myślałam tylko o górskim trekingu, ale jeśli uda się pojechać z Janem, będę pamiętać o miasteczku Rumcajsa - dzięki za podzielenie się wrażeniami :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawie to zostało opisane. Będę tu zaglądać.

    OdpowiedzUsuń