Zabawa nr 1
Na kartce odrysowałam sylwetki dinozaurów od figurek, które posiadamy. Zadaniem Cynamonków było dopasowanie figurek do obrazków. Cynamonka była zachwycona i zrobiła to bardzo szybko. Kilkakrotnie powtarzała to zadanie. Zabawa idealna na ćwiczenie spostrzegawczości.
Zabawa nr 2
Odrysowałam sylwetkę dinozaura- tak aby zajmowała większą część kartki A4- zadanie dla Cynamonka - pokolorować dinozaura kredkami. Zainteresowanie niezbyt duże i po chwili rezygnacja.
Podejście nr 2 do narysowanego tyranozaura tym razem z wykorzystaniem kleju, kawałków materiałów i piórek. Zainteresowanie trochę większe, ale tylko do momentu przyklejenia 3 piórek.
Zadanie dokończyła Cynamonka i sprawiło jej oczywiście mnóstwo satysfakcji.
Cynamonki podczas tej zabawy poznawały różne faktury tkanin.
Zabawa nr 3
Wycięłam sylwetkę tyranozaura z czarnego brystolu i trzeba ją było pokolorować kredą. Cynamonka nie dowierzała, że pozwalam jej malować kredą w domu, ale kiedy oswoiła się z tą myślą, to zabawa ją dosłownie pochłonęła. Pomalowała obie strony i jeszcze było mało. A Cynamonek znowu sceptycznie. Zajęła go za to zabawa figurkami w pozostałościach naszej farmy z poprzedniego posta.
W tym zadaniu dzieci poznawały różne techniki malowania. Nie chcemy się ograniczać tylko do kredek i farb:)
Dinozaury to bardzo wdzięczny temat i mam nadzieje, że już wkrótce zamieścimy kolejny post z ich udziałem. I nie będą to tylko zabawy plastyczne:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz