poniedziałek, 27 kwietnia 2015

Muzeum Mydła i Historii Brudu w Bydgoszczy

Muzeum Mydła i Historii Brudu w Bydgoszczy, to kolejne ciekawe i nietypowe muzeum, które odwiedziliśmy w ostatnim czasie. Zwiedzanie małego, kameralnego muzeum połączone jest z warsztatami robienia mydła a to dodatkowy atut i atrakcja nawet dla małych dzieci.




Ul. Długa 13-17 w Bydgoszczy położona jest bardzo blisko Starego Rynku i bez problemu trafiamy pod wskazany adres (mieszkamy w Bydgoszczy, więc tym mniejszy to dla nas problem:)). Ciekawe witryny muzeum przyciągają wzrok i zachęcają do uchylenia drzwi i sprawdzenia, co się za nimi kryje. W małej salce panuje lekkie zamieszanie. Wchodzący mieszają się z wychodzącymi, kupujący bilety z tymi co kupują pamiątki. Dzieciaki zamiast pędzić do szatni oglądają wystawione mydełka i inne gadżety, które można tam nabyć. Trochę trudno je zdyscyplinować, gdy otacza je tyle kolorów i zapachów a mydełka przybrane są w najrozmaitsze formy. Po kilku minutach otwiera się kotara i "nowa grupa" zaczyna zwiedzanie.  Po krótkim omówieniu zasad zwiedzania muzeum kierujemy swe kroki do sali, w której odbywają się warsztaty. Siadamy za wielkimi stołami zastawionymi różnymi kolorowymi przedmiotami. Wystylizowana Pani omawia z nami zasady uczestnictwa w warsztatach i przygotowuje do samodzielnego wykonania mydełka. Z ogromnej księgi czyta nam przepis na mydełko a my zgodnie z jej poleceniami zaczynamy tworzyć.




Czujemy sie trochę jak w laboratorium odmierzając krople olejków zapachowych, dolewając pół łyżeczki barwnika i wsypując szczyptę ozdób: muszelek, suszonych kwiatów, ziaren kawy czy płatków owsianych.
  


Bazę glicerynową mieszamy z naszą miksturą. Ozdoby wsypujemy na dno silikonowych foremek i zalewamy płynem. Mydełka oddajemy do zastygnięcia...



i przystępujemy do zwiedzania.
Historia mydła i brudu rozpoczyna się od starożytnych Greków i Rzymian. Poznajemy ich obyczaje związane z higieną, podglądamy w łaźniach i dowiadujemy się bardzo wielu ciekawostek między innymi tego, że w starożytności kąpano się nawet kilka razy w ciągu dnia.
W średniowieczu było już dużo gorzej z tym myciem i wierzono nawet, że mycie nie powinno iść w parze z wiarą chrześcijańską. Co niektórzy święci wzięli sobie te słowa  bardzo do serca.



Przenosimy się w czasy mniej odległe i poznajemy zasady funkcjonowania fabryki mydeł, oglądamy stuletnie mydło, które jest strasznie twarde i znowu dowiadujemy się kilku zadziwiających faktów dotyczących mydła.





Wiek IX, to same zadziwiające wynalazki również w dziedzinie mydła i mycia się. Nocnik ukryty w stołku czy fotelu, prysznic z miski, pierwsze pralki to tylko niektóre z nich.






Pojawiają się też sklepy z rzeczami nie koniecznie do życia niezbędnymi, w których możemy kupić mydło, proszek do prania, nocnik, brzytwę czy  herbatę:)



Kolejny punkt zwiedzania, to lata 70-80 te, które niektórzy z Nas doskonale pamiętają. Możemy podziwiać tu mydełko Jacek i Agatka, pralkę franię, proszek Pollena 2000 itp.

Na tym zwiedzanie się kończy. Każdy z uczestników dostaje jeszcze swoje mydełko elegancko zapakowane i znowu przechodzimy do punktu wyjścia a raczej wejścia. W sklepiku czekają na nas pięknie pachnące mydełka wykonane w muzeum. Są zarówno te zdrowotne z płatkami owsianymi, lawendowe, oliwkowe jak również takie, które przyciągają nasz wzrok: apetyczne babeczki, kolorowe zwierzaki itp. Czeka też na nas kolejna grupa zwiedzających i znowu robi się małe zamieszanie:)


Podsumowując:
Muzeum jest bardzo pomysłowe, ma dużo ciekawych eksponatów i wiele ciekawych historii do opowiedzenia. Warsztaty też ciekawe a mydełka, które sami zrobiliśmy nadają się do używania i nie są tylko ozdobą.
Niestety czuliśmy jednak mały niedosyt. Wszystko odbywało się w strasznie szybkim tempie, nie bardzo był czas na jakiekolwiek pytania. Prowadzący mili aczkolwiek widać było, że stresują się upływającym czasem. Informacje, które były przekazywane nie koniecznie trafiają do uszu maluszków i może im się trochę nudzić. Godzina na warsztaty i zwiedzanie, to trochę mało. Poza tym ten mieszający się w małej poczekalni tłum wprowadza nas w mały chaos i poczucie nieładu.

Niemniej jednak gorąco zachęcamy do odwiedzenia tego miejsca. To jedyne takie muzeum w Europie, gdzie możemy dowiedzieć się jak z tą czystością w dziejach ludzkości bywało:)

Cena biletu 12zł
Godziny otwarcia: 10-18, obowiązuje rezerwacja telefoniczna
Więcej dowiecie się oczywiście na stronie Muzeum Mydła i Historii Brudu

Na koniec jeszcze nasze mydełka:)




10 komentarzy:

  1. Bardzo zachęcająca relacja :) Sama z ogromną przyjemnością zrobiła bym takie mydełko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magda, nie zastanawiaj się za długo, tylko przyjeżdżaj:) Mogę być nawet przewodnikiem w drodze do muzeum:)

      Usuń
  2. Szkoda, że do Bydgoszczy mam tak daleko. Tym wpisem bardzo zachęciłaś mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Bydgoszczy mamy kilka perełek a w pobliżu też mnóstwo do zobaczenia, więc można kiedyś przyjechać na dłużej i zwiedzić cały region:)

      Usuń
  3. kusisz :)
    przyznam, że zwróciłam uwagę na szyld przy ostatniej wizycie na Długiej - ciekawy pomysł na wystawę i warsztaty - własne mydełka - super!
    Jana póki co bardziej zainteresował ustawiony niedaleko stary tramwaj, ale może kiedyś...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kuszę , kuszę i zachęcam do poznania Bydgoszczy z tej ładniejszej strony:)

      Usuń
  4. Pierwsze słyszę o takim Muzeum ale brzmi i na zdjęciach wygląda ciekawie :-) . No i robienie własnych mydełek to fajna atrakcja dla Dziecie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jedyne takie muzeum w Europie, więc warto je odwiedzić i przy okazji zrobić sobie własne mydełko:) Ja osobiście polecam:)

      Usuń
  5. Słyszałam o tym Muzeum, ale nazwa wydała mi się zniechęcająca i nigdy tam nie zajrzałam... trzeba będzie nadrobić przy najbliższej okazji :)
    A w Muzeum Dyplomacji byliście? Dzieci się raczej zanudzą, ale wydaje mi się, że gimnazja chodzą tam na lekcje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja byłam dawno temu, ale to muzeum dla dzieci chyba ma niewiele do zaoferowania.Może jak będą ciut starsi:)

      Usuń